11/22/2014

Jak wybrać właściwy kwas?

Kiedy trafiamy w Internecie na peany dotyczące stosowania kwasów w pielęgnacji twarzy często po początkowym zachwycie ogarnia nas tyle wątpliwości, że w końcu rezygnujemy. A szkoda! Niewiele substancji ma tak wszechstronne działanie na naszą cerę, będąc przy tym jednocześnie tanimi, łatwo dostępnymi czy dość prostymi w obsłudze. Dziś zapraszam na post mający pomóc w rozwiązaniu przynajmniej jednego z wielu problemów: wyborze właściwego kwasu.


Najpierw przypomnijmy sobie podstawy, czyli czym są kwasy i jakich właściwości możemy spodziewać się od większości przedstawicieli tej grupy.

Ogólnie rzecz ujmując są to po prostu eksfolianty chemiczne, czyli środki złuszczające skórę. Dla porównania, eksfoliantami fizycznymi/mechanicznymi nazwiemy „drobinkowe” peelingi takie jak korund czy większość produktów drogeryjnych. Kwasy działają inaczej: na różne sposoby rozpuszczają połączenia między komórkami skóry doprowadzając do łatwiejszego ich odrywania, a w konsekwencji – odsłaniania świeżych i pięknych warstw pod nimi :) Jest to przy okazji jedna z podstawowych technik walki z trądzikiem. Jednak do rzeczy: poniżej przedstawiam listę (opracowaną na podstawie → Biochemii Urody) efektów, które są wspólne dla większości/wszystkich kwasów:

- regulacja odnowy naskórka, czyli pomoc w pozbywaniu się wierzchniej, zrogowaciałej warstwy pogarszającej stan i wygląd skóry;

- zwiększenie skuteczności innych preparatów stosowanych na twarz: najlepsze nawet serum nie przebije się przez grube warstwy starych, martwych komórek. Jeśli chcemy wycisnąć z naszych kremów 100% normy, musimy pozwolić im działać, a kwasy są świetnym ku temu narzędziem.

- lepsze nawilżenie skóry, które uzyskujemy głównie przez zwiększenie produkcji kwasu hialuronowego, ale nie tylko (w zależności od kwasu);

- likwidacja przebarwień i płytkich blizn: na tego rodzaju zmiany nie pomaga większość dostępnych w drogeriach produktów. Niektóre dermokosmetyki są w stanie temu podołać, jednak osobiście jestem fanką wielowymiarowego (i tańszego ;P) działania kwasów.

- zniwelowanie drobnych, powierzchownych zmarszczek i poprawa elastyczności skóry: nie każdy typ zmarszczek podda się działaniu kwasów, ale niektóre z nich jak najbardziej. Można też dość bezpiecznie powiedzieć, że każda kuracja kwasowa mniej lub bardziej działa przeciwstarzeniowo. Za dwadzieścia lat z całą pewnością sobie za to podziękujemy ;)

Na podstawie stron takich jak Sztuka Kosmetologii, Zrób Sobie Krem, Mazidła i Biochemia Urody skonstruowałam tabelkę, w której zebrałam właściwości kwasów inne niż wymienione powyżej. Prace dotyczące coraz to nowych odkryć wyrastają jak grzyby po deszczu, postaram się więc moje dzieło na bieżąco aktualizować. Przy okazji zachęcam wszystkich do wysyłania mi na maila (kosmeologia@gmail.com) wszelkich krytycznych uwag – w miarę możliwości oczywiście ze źródłem ;)



(będę wdzięczna, jeśli nie ukradniesz powyższej grafiki - bardzo się nad nią napracowałam!)

LEGENDA: kwasy mogą być rozpuszczalne w wodzie albo tłuszczach. Mogą być bardzo łagodne, łagodne lub dość drażniące (co nie znaczy, że niebezpieczne!).


Kwasy AHA, czyli alfa-hydroksykwasy są rozpuszczalne w wodzie, przez co wnikają w naskórek. Dzięki swoim silnym (acz czasem drażniącym) właściwościom są idealne do cer suchych, zgrubiałych, zniszczonych opalaniem i trądzikowych. Jedynie w tej grupie zawarte są kwasy o działaniu sebostatycznym, czyli regulującym działanie gruczołów łojowych. Kwas migdałowy, jako najłagodniejszy przedstawiciel tej grupy teoretycznie nie wymaga stosowania filtrów (choć ja i tak je zalecam) oraz nadaje się do cery naczynkowej.

Przedstawicielem kwasów BHA, czyli beta-hydroksykwasów jest kwas salicylowy. Ze względu na większą łagodność niż w przypadku kwasów AHA, a przy tym niezwykle skuteczne działanie często traktowany jest jako najlepszy kwas dla osób zmagających się z zaskórnikami. Jest to kwas rozpuszczalny w tłuszczach i alkoholach, dzięki czemu penetruje do głębszych warstw skóry i działa komedolitycznie.

PHA, czyli nowe polihydroksykwasy mają duże cząsteczki, wskutek czemu nie wnikają tak głęboko w skórę by spowodować jej silną reakcję. Dzięki tym unikalnym właściwościom są to kwasy idealne dla osób z cerą naczynkową, wrażliwą, a nawet trądzikiem różowatym. Ponadto kwasy te nie niosą ze sobą konieczności stosowania filtrów UV, a dodatkowo mają silne działanie antyoksydacyjne, co opóźnia starzenie się skóry.

Powyższy tekst ma charakter wyłącznie informacyjny. Dane w nim przedstawione to tylko absolutne podstawy – ze stron poświęconych konkretnym kwasom dowiecie się wszystkiego o ich sugerowanych stężeniach, pH produktów zrobionych z ich wykorzystaniem oraz przeciwwskazaniach takich jak ciąża czy karmienie piersią. Wydaje mi się jednak, że nie ma nigdzie podobnego artykułu, w którym można by szybko sprawdzić który kwas wygląda na stworzony właśnie dla nas ;) Mam nadzieję, że i Wy uznacie ten wpis za przydatny.


Przy okazji - zapraszam do polubienia mnie na Facebooku! :)

14 komentarzy:

  1. Tabelka bardzo fajna i czytelna. Brakuje mi tylko jakiejś legendy odnośnie tych kolorków w kolumnach "rozpuszczalny w..." i "łagodność". Oczywiście, można się domyślić, ale mimo wszystko - nie każdy jest domyślny :)
    Niedawno zaczęłam stosować krem na noc z kwasem laktobionowym i migdałowym, bo dostałam wysypu trądziku po jednym innym kremie... Mam nadzieję, że te kwasy sobie z tym poradzą :)
    Pozdrawiam. Bardzo ciekawy blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cenna uwaga, dziękuję! Już zrobione :) No i oczywiście trzymam kciuki za skuteczność kremu :))

      Usuń
  2. Fantastyczny wpis! Akurat powoli przymierzam się do kwasów, głównie w celu wykorzystania ich właściwości przeciwstarzeniowych - ach te pierwsze zmarszczki. I ten post jest świetny jako wprowadzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpis mnie zaciekawił, ponieważ do tej pory nie myślałam o takiej pielęgnacji, a tak dla laików - rozumiem, że kwasy mają wchodzić w skład odpowiednio dobranych kosmetyków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo dobre pytanie! Są trzy podstawowe zastosowania kwasów: a) kremy zawierające ich nieduże stężenie, do stosowania głównie na noc (te zrobimy same bądź kupimy w większości aptek i drogerii) b) toniki o określonym stężeniu kwasu, które możemy stopniowo zwiększać nieraz do naprawdę wysokich wartości c) "kurację" kwasami - jeśli byłaś kiedyś u kosmetyczki na złuszczaniu chemicznym, to chodzi właśnie o to.

      Chcę bardzo podkreślić, że powyższe informacje to tylko baaardzo ogólny zarys - o szczegółach napisało wiele lepszych ode mnie blogerek, w razie czego chętnie podpowiem Ci jakiś post czy artykuł :)

      Usuń
  4. O, dzięki śliczne za tą tabelkę! Kawał dobrej roboty:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przydatny post :) Można się pogubić w tych wszystkich kosmetykach.

    Super by było gdybyś napisała post o robieniu własnych kosmetyków od podstaw, chciałam się za to zabrać już dawno ale niestety ilość dostępnych na stronach typu BU, Mazidła, itp. informacji tak mnie przytłacza, że nie jestem w stanie wychwycić tych właściwych... A poza tym lepiej dowiedzieć się czegoś od osoby, która te kosmetyki stosuje na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło! Planuję trochę takich wpisów dla początkujących, bo mi również ich kiedyś brakowało i musiałam się uczyć na stronach "dla zaawansowanych" :D

      Usuń
  6. Świetne tabelki, uwielbiam wszelkie tabelki! :):)
    Sama stosuję teraz glukonolakton, choć i kwas migdałowy czasem w toniku ląduje na mej facjacie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję - skłamałabym gdybym powiedziała, że nie zainspirowały mnie Twoje tabelki dotyczące olejków :) Jest to jedno z moich najlepszych odkryć blogowych i ogromnie cieszę się, że je stworzyłaś :)

      Usuń
  7. tabelka świetna! bardzo ułatwia mi wybór. Tylko mam jedno pytanie, zmagam się zarówno z zaskórnikami jak i płytkimi bliznami potrądzikowymi. Wiem że kwas salicylowy jest dobry na walkę z zaskórniakami ale czy pomoże też przy bliznach, czy już nie koniecznie i muszę szukać drugiego, osobnego kwasu?
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super tabelka. A może warto jeszcze uzupełnić ją o informacje które kwasy są zabronione w ciąży? Ja wiem że na pewno salicylowy. A co z innymi?

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna robota. Proszęzerknąc również tutaj. Też świetnie przedstawione. http://ervish.blogspot.com/2016/09/kwas-peeling-twarzy-diy-efekty-domowy.html

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmeologika , Blogger